Pole zrzutowe było usytuowane pomiędzy Borszowicami a Motkowicami przy północno-wschodnim skraju motkowickiego lasu. Ówczesny kryptonim zrzutowiska to "Słoń" zmieniony w późniejszym czasie.
Za techniczną stronę odbioru zrzutu odpowiedzialny był plutonowy lotnictwa Alfons Rutecki „Rad”. Osłonę zrzutowiska miał zapewnić ppor. Tadeusz Pol „Rudy”. Szczegóły dotyczące miejsca zrzutu, jego zapowiedzi drogą radiową, wymianę sygnałów oraz hasła podał ppor. Zbigniew Szałek „Zbyszek”, delegat Komendy Głównej, który był prawdopodobnie kierownikiem zrzutu.
W pierwszym podejściu samolot zrzucił sześć zasobników oraz dwa bagażniki, za drugim podejściem wyskoczyli skoczkowie. Byli to: por. Walery Marian Krokay „Siwy”, por. Ryszard Nuszkiewicz ps. „Powolny”, ppor. Witold Pic ps. „Cholewa”, por. Ludwik Witkowski ps. „Kosa”. Skoczkowie przerzucili 192 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Cichociemni zostali ewakuowani do Sobkowa, a zasobniki ukryto w Rakowie.
Na zdjęciu żołnierze z Placówki Sobków okresie oczekiwania na zrzut. Luty 1943 r. Pierwszy od lewej Alfons Rutecki "Rad". W środku w skórzanym płaszczu ppor. Zbigniew Szałek "Zbyszek - delegat KG AK.