Miejsce akcji znajduje się na zachód od tego miejsca. Podczas wojny tor wychodzi z wykopu i był na wysokim nasypie z mostkiem płynącym nad strugą płynącą przez bagniste łąki.
Dwa plutony z oddziału partyzanckiego Mieczysława Tarchalskiego "Marcin" przeprowadziły akcję wysadzenia niemieckiego pociągu. Ładunki przygotowali cichociemny ppor. Bernard Wiechuła „Maruda” (na zdjęciu) i plut. Czesław Finke „Wierzba”.
Zapowiadany skład nadjechał po półtorej godzinie oczekiwania (ok. 18.30). Ładunki sprawnie zostały odpalone i spowodowały wykolejenie lokomotywy i 8 wagonów. Traf chciał, że dopiero na kolejnych wagonach znajdowały się niemieckie samochody z załogą, która odpowiada ogniem na partyzanckie strzały. Użycie granatów doprowadziło do zlikwidowania Niemców, ale jednocześnie sprawiło, że spłonęła broń i amunicja. W walce zginęło 9 Niemców, a dwóch wziętych do niewoli puszczono wolno. Przerwa w ruchu na linii kolejowej trwała 18 godzin.
Więcej w rozdziale: Czerwiec 1944r. |