W tym miejscu żołnierze z Białogonu (Placówka Niewachlów AK) wybudowali bunkier, w którym jesienią 1944 r. złożono wiele broni zdemobilizowanych oddziałów.
Niemcy otoczyli partyzancki bunkier. Przebywało tam kilku partyzantów w tym Zygmunt Firley (to jego powojenne nazwisko, a prawdziwe to Dudek) pseudonim „Kajtek”. Niemcy prawdopodobnie ustalili lokalizację schronu w wyniku zdrady. W wyniku walki partyzanci wyrwali się z okrążenia.
W niemieckie ręce wpadł jedynie Leon Górniak pseudonim „Kulka” (na zdjęciu). Prawdopodobnie 8 grudnia został on zamordowany przez Niemców w lasach niedaleko od Posłowic.