Na południowy zachód od tego miejsca znajdują się pozostałości po kopalni "Grzmiąca". Zaopatrywała ona w surowiec wielki piec hutniczy w Furmanowie należący do Ludwika Platera. W 1907 roku zaprzestano wydobycia surowca.
6 października pod Wielką Wieś dotarło II Zgrupowanie wchodzące w skład Zgrupowań Partyzanckich "Ponury". Jeszcze tego samego dnia chory Waldemar Szwiec "Robot", dowódca zgrupowania, przeniósł się do wioski. Jego miejsce postoju zdradził Jerzy Wojnowski "Motor" i w efekcie "Robot" i towarzyszący mu żołnierze polegli 14 października.
Pozostałe siły zgrupowania kwaterowały na terenie kopalni "Grzmiąca" choć niektóre źródła podają błędnie, że była to kopalnia "Piekło". Pod nieobecność najwyższego stopniem por. Mariana Jankowskiego "Kmicic" komendę objął ppor. lek. Jerzy Ryfiński "Dalski".
Wieczorem 12 października do partyzanckiego obozu dociera Henryk Telecki „Orlicz” z trzema partyzantami z placówki Niekłań. Na dwóch furmankach przywieźli dla oddziału chleb pochodzący ze spółdzielczej piekarni w Niekłaniu, owies dla koni, 60 kocy, 2 bele materiału na ubrania i 6 żółtych skór na kabury do pistoletów. Gdyby oddział stacjonował w okolicach kopalni „Piekło”, zaopatrzenie jadąc z Niekłania do kwatery „Robota” posuwało by się w przeciwnym niż należało kierunku.
W czasie rozpoczęcia niemieckiej obławy na miejsce przebywania "Robota" w Wielkiej Wsi przebywający w obozowisku partyzanci (wielu było urlopowanych bądź na patrolach) udali się zgodnie z wcześniejszymi wytycznymi na miejsce zbiórki którą wyznaczono w okolicach kopalni "Piekło". Zgrupowanie pozostawiło na miejscu ciężki sprzęt co pozwoliło na szybki odskok.
Na zdjęciu: por. Marian Janikowski - "Kmicic" (ostatni dowódca II Zgrupowania). Zdjęcie wykonane w listopadzie 1943 r. na Szczytniaku przez ppor. cz. w . Feliksa Konderko "Jerzy".