W tym miejscu od 1945 roku oprawcy z Urzędu Bezpieczeństwa mordowali osoby, które nie zgadzały się z okupacją polski przez siły podporządkowane Moskwie.
We wrześniu 2015 r. Fundacja Niezłomni rozpoczęła przeszukiwanie terenu. Najpierw prace prowadzono w lokalizacji od lat uznawanej za miejsce zbrodni. Szybko jednak fachowcy z fundacji uznali, że bardziej prawdopodobny jest teren oddalony o 1,5 km gdzie jeszcze w tym samym roku rozpoczęto prace. Decyzja ta była przysłowiowym strzałem w dziesiątkę bowiem "natychmiast" po rozpoczęciu prac odkryto pierwsze zwłoki: