Akcja miała miejsce na wschodnim skraju lotniska koło wsi Mąchocice Kapitulne. Dokładne miejsce nieznane.

Sierpień 1944 r

Dowódca oddziału partyzanckiego AK Bolesław Boczarski "Jurand" (na zdjęciu, lato 1943 r.) zgodził się aby patrol w składzie: plut. „Mściciel” (dowódca), kpr. „Stary Bolek”, st. strz. „Gustaw”, strz. „Dzięcioł” i strz. „Kuba” ubezpieczany przez wydzieloną grupę partyzantów (ukryci przy samej wiosce) przeprowadził akcją rozbrojenia Niemców. Liczący 20-tu żołnierzy oddział zajęty był kopaniem rowu na wschodnim skraju lotniska.  Ich karabiny i oporządzenie było złożone w jednym miejscu i pilnował ich jeden żołnierz.     

     Partyzanci, w cywilnych ubraniach, na miejsce podjechali furmanką i udało im się zaskoczyć pracujących. Jedynie pilnujący broni próbował się bronić, ale został zastrzelony. Zabrano broń oraz wojskowe tornistry i bez strat odjechano.