Pod Bogoszowem został ostrzelany oddział Ukraińców z służbie Niemieckiej. Zrobiła to prawdopodobnie grupa z NSZ. Ukraińcy wycofali się do Lipna. W pobliżu dworu zostali ostrzelani przez Aleksandra Madalińskiego, syna zarządcy dziedzica tutejszego dworu (był on członkiem NSZ). Po ostrzale Ukraińcy zaczęli podpalać zabudowania dworskie i zamordowali szesnastu mieszkańców wsi z których najmłodszym był zaledwie roczny Jaś Sadowski. Wszystkie ofiary pochowano 6 sierpnia na cmentarzu parafialnym w Kozłowie Małogoskim.