Jędrzejów, zamach
Pokaż, jak dojechać

31 maja 1943 r. 

Gestapowiec Helmut Kapp (właściwie Wincenty Kapuściński lub Konstanty Kapuścik - na zdjęciu po prawej stronie) pojawił się w Jędrzejowie na koniec 1940 r. Jako funkcjonariusz Gestapo szybko zdobył sobie ponurą sławę. Odpowiada za śmierć  blisko 90 Polaków i ponad 360 Żydów. Z początkiem maja 1943 r. komendant Obwodu Jędrzejów AK, mjr. Gądzio „Kos" wydał rozkaz jego likwidacji. Podejmowane próby ie przynosiły efektu.

     31 maja ppor. Hieronim Piasecki „Zola" przypadkowo spotkał gestapowca na mieście i poinformował swoich współpracowników, którzy zaczęli obserwację Kappa, który przebywał w towarzystwie kierowcy gestapo Tierlinga i siostry kierownika miejscowego Urzędu Pracy (Arbeitsamt) Erny Meyer (lub Mayer).

     Ostatecznie wyszli oni z cukierni na Rogu Rynku i Kieleckiej i wolno szli ulicą 11 Listopada w kierunku siedziby gestapo. „Zola” uznał, że najdogodniejszym miejscem do przeprowadzenia zamachu będzie skrzyżowanie ul. 11 Listopada z ul. Prostą. W akcji poza nim udział wzięli: kpr. pchor. Zdzisław Kajderowicz „Ryszard" i Witold Staszkiewicz „Wituś".

     Podczas akcji pada ranny Kapp,  Tierling wybiega na jezdnię ul. Prostej i próbuje zatrzymać wycofujący się patrol ale zostaje zastrzelony. Jedynie Meyerówna nie ostrzelana ucieka z miejsca akcji. Żołnierze AK szczęśliwie wycofują się z miasta. 

     Początkowo Niemcy nie byli zdecydowani, co robić z ciężko rannym Kappem. Dopiero około godziny 23 przewieźli go do szpitala powiatowego w Jędrzejowie. Tam pod okiem gestapowców operował go dr Czesław Mazur, amputując mu rękę i nogę. Jak zanotowano w księdze głównej szpitala, śmierć Helmuta Kappa, wskutek ran i wykrwawienia, nastąpiła 1 czerwca 1943 r. o godzinie 3:15 nad ranem.

Foto: Rynek w Jędrzejowie, lata 40. XXw. z prawej strony Helmut Kapp, źródło: andreovia.pl