Jędrzejów, ul. 11-go Listopada 94
Pokaż, jak dojechać

Przy ulicy 11-go Listopada 94, podczas okupacji ul. Główna 92, mieszkał Wiktor Pękalski "Wojtek" w grudniu 1940 roku mianowany kierownikiem Referatu VI Biuro Informacji i Propagandy Komendy Obwodu Jędrzejów AK.

Grudzień 1940 r. - koniec 1941 r. 

Powołanie Wiktora Pękalskiego "Wojtka" na kierownika BIP sprawiło, że już styczniu 1941 roku ukazał się pierwszy numer tygodnika ZWZ Obwodu Jędrzejowskiego „Wiadomości tygodniowe”. W kwietniu 1942 r. tygodnik przyjął nazwę „W marszu” i do końca okupacji hitlerowskiej ukazywać się będzie regularnie, każdego poniedziałku.

     Pismo było redagowane i powielane w lokalu do końca 1941 roku, kiedy to powielanie pisma przejął Kazimierz Jęczmyk i robił to w lokalu przy ul. Kieleckiej 16, gdzie miał sklep.

Styczeń 1943 r - 25 września 1943 r.

W altanie sąsiadującej z komórką sąsiada rozpoczęto budowę ziemianki gdzie miał być prowadzony nasłuch radiowy i gdzie miała pracować redakcja pisma. Dominik Piasecki "Wróbel" i Edward Blicharski "San" rozbierają strzelnicę małokalibrową dawnego Seminarium Nauczycielskiego i dostarczają grube, solidne deski do ogrodu niezbędne w budowie ziemianki.

     Schron projektuje Hieronim Piasecki „Zola”., zresztą także on zajmuje się wykonaniem schowka w czym pomaga mu "Wojtek". W ciągu dwóch miesięcy
ziemianka jest gotowa. Posiada pracownię o wymiarach 2 x 2 m i 1,9 m wysokości, z wentylacją w suficie, wnękę na pryczę do spania, wnękę - magazyn na papier, oraz korytarz łączący ziemiankę z królikarnią, umieszczoną przy altance ogrodowej. Królikarnia ma dwie przegrody po to, aby ułatwić korzystanie z włazu prowadzącego do ziemianki. Po odjęciu ścianki altanki przylegającej do królikarni należało przegonić króliki do drugiej przegrody, podnieść dno w pierwszej przegrodzie i po drabince zejść do tunelu. Otwór wentylacyjny w suficie zakrywany był na dzień i w czasie pracy drewnianą skrzynią z krzakiem agrestu. Wyposażenie lokalu w stół, krzesła, regały, itp. nie przedstawiało już trudności. Wszystkie te prace, ze względu na ścisłą konspirację, zostały wykonane tylko przez dwie osoby: „Zolę” i „Wojtka”. Jedynie podłączenie kabla do sieci energetycznej poza licznikiem w domu Wiktora wykonał Kazimierz Jęczmyk, specjalista elektryk. 25 września "Wojtek" w wyniku zdrady został przez Niemców aresztowany. 

26 na 27 września 1943 r.

Hieronim Piasecki „Zola” wszedł na teren ogrodu Pękalskich od strony podwórza sąsiadów, dostał się do ziemianki, dokończył pisanie sprawozdania miesięcznego, zrobił kolejny numer „W marszu” i nad ranem opuścił „lokal” z partią powielonego nowego numeru pisma. Nowy numer pisma został później podrzucony do Gestapo, aby udowodnić, że aresztowanie nie zatrzymało wydawania pisma. Niestety nic to nie dało. "Wojtek" został zesłany do Oświęcimia gdzie zamordowano go 1 czerwca 1944 r.

Foto z portalu androvia.pl