Diabla Góra, popołudniowa walka
Pokaż, jak dojechać

16 sierpnia 1944 r. 

     W godzinach popołudniowych w okolicy pojawiła się ekspedycja karna w sile ok 400 żołnierzy Wehrmachtu, żandarmerii i jednostek pomocniczych. Poszukiwali oddziału który został wysłany rano do przeprowadzenia aresztowań. Niemcy rozwinęli natarcie z miejscowości Brzezie w kierunku Diablej Góry. Mjr „Leśniak” skierował do walki ok 360 partyzantów pod dowództwem kpt. Hilarego Moraczewskiego „Morusa”, którzy stworzyli linię obrony wzdłuż zbocza góry i podjęli walkę.

     Niemiecka tyraliera zaległa pod silnym ogniem partyzantów. Po kolejnej nieudanej próbie natarcia do walki została włączona kompania własowców, która również została powstrzymana. W tej sytuacji nieprzyjaciel zaczął ostrzeliwać partyzanckie pozycje z granatników i moździerzy. Kapitan „Morus” by uniknąć większych strat przeprowadził przeciwnatarcie, partyzanci szybko przejęli inicjatywę.

Po ponad trzy godzinnej walce partyzanci zagrozili okrążeniem sił niemieckich i ich całkowitym zniszczeniem. W tej sytuacji Niemcy wycofali się pozostawiając na miejscu bitwy rannych i zabitych.  Straty niemieckie wyniosły 60 zabitych, kilkudziesięciu rannych i 17 wziętych do niewoli. Niemcy dopiero następnego dnia pojawili się na miejscu bitwy zbierając rannych i zabitych. W walce zginęło 10 partyzantów, a kilkunastu odniosło rany.